.

.

niedziela, 13 listopada 2016

Uroczyste spotkanie 13.11.2016 r.-Wałbrzych


Dnia 13.11.2016 roku, członek Zarządu Wojewódzkiego Związku Weteranów i Rezerwistów WP im. 2 Armii Wojska Polskiego, prezes Dzierżoniowskiego Koła Miejskiego ZWiRWP im. 1. Korpusu Pancernego szer. Marek Zatorski, na zaproszenie prezesa Wałbrzyskiego Oddziału Miejskiego ZWiRWP ppłk Ryszarda Oleszkiewicza uczestniczył w uroczystości poświęconej 98 rocznicy odzyskania Niepodległości 11 Listopada 1918 roku.

Na spotkaniu obecni byli działacze Związkowi, przedstawiciele miasta Wałbrzycha tj. wiceprezydent Zygmunt Nowaczyk. Wśród ważniejszych przybyłych gości obecny był kombatant wojenny żołnierz II Armii Wojska Polskiego, uczestnik forsowania Nysy Łużyckiej oraz bitwy pod Budziszynem, kpt. Franciszek Mazurak (którego fotografie historyczne zamieszczamy w galerii)

Zasłużeni działacze odznaczeni zostali pamiątkowymi Krzyżami "Weteranom WOP, Rezerwistom SG i sympatykom", które wręczył prezes wałbrzyskich struktur ZWiRWP ppłk Ryszard Oleszkiewicz.

Spotkanie odbyło się w klubie "ŻAK" Politechniki Wrocławskiej.


szer. Marek Zatorski.






środa, 12 października 2016

73. rocznica Bitwy pod Lenino- Wrocław 12.10.2016 r.

   12 października 2016 roku o godz 12:00, na Cmentarzu Żołnierzy Polskich we Wrocławiu odbyła się uroczystość z okazji 73. rocznicy Chrztu Bojowego 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki pod Lenino. Dzierżoniowskie struktury Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego im. 1 Korpusu Pancernego reprezentował prezes Koła szer. Marek ZATORSKI.

   Po odegraniu hymnu państwowego przez Orkiestrę Reprezentacyjną Wojsk Lądowych prowadzący spotkanie wiceprezes Zarządu Głównego ZWiRWP płk Krzysztof MAJER przywitał kawalerów Orderu Krzyża Wojennego Virtuti Militari: uczestnika bitwy pod Lenino kpt. Juliana LECHA ze Świebodzic i powstańca warszawskiego, potem żołnierza 1 DP mjr Witolda SOKOŁOWSKIEGO z Wrocławia oraz przewodniczącego Dolnośląskiej Rady d/s Kombatantów, prezesa Zarządu Okręgu ŚZŻ AK mjr Ryszarda FILIPOWICZA; przedstawiciela Wojewody Dolnośląskiego Damiana MROZKA, posła na Sejm RP Jacka PROTASIEWICZA, przedstawiciela Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego dyrektora Dominika KŁOSOWSKIEGO, przedstawiciela Sejmiku Województwa Dolnośląskiego radnego Marka DYDUCHA, przedstawiciela Prezydenta Wrocławia płk Tadeusza LENKIEWICZA, delegacje jednostek WP, a zwłaszcza Wyższej Oficerskiej Szkoły Wojsk Lądowych im. T. Kościuszki na czele z ppłk Mirosławem KRZYŻOSZCZAKIEM, kapelanów wojskowych: ks. mitrata płk Aleksandra KONACHOWICZA, por. Maksymiliana JEZIERSKIEGO i ks. prot. Grzegorza CEBULSKIEGO. Następnie list od Wojewody Dolnośląskiego Pawła HRENIAKA przeczytał Pan Damian MROZEK, a okolicznościowe wystapienia o kościuszkowcach spod Lenino, którzy rozpoczęli marsz w kierunku Berlina, wygłosili: radny Marek DYDUCH, poseł Jacek PROTASIEWICZ, płk Krzysztof MAJER, zaś prezes Zrzeszenia Weteranów Działań Poza Granicami Państwa SPIA płk dr Jerzy BANACH przekazał pozdrowienia od płk Laurent`a ATTAR-BAYROU Prezydenta AISP-SPIA z Lyonu.

   W kolejnym punkcie programu uroczystości odbyło się uhonorowanie osób za działalność społeczną na rzecz regionu, a zwłaszcza za popularyzację historii i tradycji Wojska Polskiego. Na wniosek Zarządu Dolnośląskiego Związku Weteranów i Rezerwistów WP im. 2 Armii WP zostały przyznane Honorowe Odznaki Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego, które wręczył radny Marek DYDUCH a otrzymali: złotą por.Julia KOŁOSOWSKA – kombatantka 2 Armii WP, działaczka Oddziału Powiatowego ZWiRWP w Wałbrzychu; srebrne mgr Jowita MICHALAK – kierowniczka Klubu 4 Regionalnej Bazy Logistycznej we Wrocławiu, st. sierż. Antoni PIOTROWSKI – wiceprezes Zarządu Powiatowego ZWiRWP w Lubinie, st. kpr. hm. Artur REICHERT – prezes Koła Miejskiego ZWiRWP i prezes Koła PZF, były Komendant Hufca ZHP w Chojnowie, szer. phm. Teresa REICHERT – długoletnia instruktorka ZHP, działaczka PZF i Koła Miejskiego ZWiRWP w Chojnowie, st. mat Jerzy SZCZEŚNIAK – prezes Zarządu Powiatowego w Lubinie, członek Zarządu Dolnośląskiego ZWiRWP, st. chor. szt. Zbigniew SZPARKOWSKI – działacz Oddziału Powiatowego ZWiRWP w Głogowie, szef związkowego zespołu wokalno-muzycznego “Głogowska Czwórka”, kpt. pil. inż. Piotr ZBOROWSKI – działacz Oddziału Miejskiego ZWiRWP we Wrocławiu, płk mgr inż. Aleksander ZUBALSKI – wiceprezes Zarządu Miejskiego ZWiRWP w Wałbrzychu.

   Następnie dla uczczenia pamięci sześciu milionów Polaków poległych, zamordowanych i zmarłych w wyniku działań II wojny światowej na wszystkich frontach kapelani wojskowi odmówili modlitwę ekumeniczną. Kończącym akcentem uroczystości było złożenie wieńców i wiązanek kwiatów pod pomnikiem przez grupę kombatantów, a potem przedstawicieli: Wojewody Dolnośląskiego, Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, Prezydenta Wrocławia i posła Jacka PROTASIEWICZA, następnie delegacje: jednostek wojskowych garnizonu, Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Związku Inwalidów Wojennych RP, Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, Wrocławskiego Klubu Generałów WP, Towarzystwa Wiedzy Obronnej, Zrzeszenia Weteranów Działań Poza Granicami Państwa SPIA, Związku Kombatantów Misji Pokojowych ONZ, Rady Dolnośląskiej i Wrocławskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Stowarzyszenia Komendantów Policji Polskiej, Stowarzyszenia Tradycji LWP im. gen. Z. Berlinga z Krakowa na czele z ppłk Edwardem LUTKA, Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, Klubu Weteranów Lewicy, Instytutu Badań Naukowych im. gen. Edwina Rozłubirskiego, Komunistycznej Partii Polski, Związku Weteranów i Rezerwistów WP z Wrocławia, Głogowa, Wałbrzycha, Chojnowa, Lubina i Dzierżoniowa. Mimo padającego deszczu dzielnie spisały się poczty sztandarowe: Oddziału Powiatowego ZWiRWP im. 5 Brygady Artylerii Ciężkiej z Głogowa, Zrzeszenia Weteranów Działań Poza Granicami Państwa SPIA i Stowarzyszenia Tradycji LWP im. gen. Z. Berlinga z Krakowa. Ogromnie się cieszę, że w obchodach rocznicowych wzięła udział spora grupa kombatantów i sybiraków. Serdecznie dziękuję za pomoc organizacyjną i logistyczną w godnym przygotowaniu oraz przeprowadzeniu uroczystości: Dowódcy i Komendantowi Garnizonu WP, Orkiestrze Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych, Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, 2 Wojskowemu Oddziałowi Gospodarczemu i Oddziałowi Żandarmerii Wojskowej.

*Przebieg Bitwy*

    1 Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, wchodząca w skład 33. Armii, miała za zadanie przełamać niemiecką obronę na odcinku od wsi Sysojewo do wsi Lenino, rozbić nieprzyjaciela w okolicy wsi Połzuchy i Trygubowa oraz przygotować przeprawę na Dnieprze w pobliżu Orszy. Atak polskiej dywizji miały wspierać radzieckie oddziały - 42. Dywizja Piechoty na prawym i 290. Dywizja Piechoty na lewym skrzydle oraz 67. brygada artylerii haubic.

    Położenie było korzystniejsze dla Niemców. Chroniły ich rzeka Miereja, bagna wokół niej, a także gęste zalesienie. Główne stanowiska obronne oparli na wzgórzach 215,5 oraz 217,6.

    Plan opracowany przez generała Zygmunta Berlinga zakładał, że bitwę rozpoczną 1. i 2. pułk piechoty, zaś trzeci ruszy w drugim natarciu. Atak miał poprzedzić ostrzał artyleryjski, a zadaniem oddziałów saperskich było przygotowanie na rzece przeprawy dla czołgów, które stanowiły rezerwę wraz z kompanią rusznic przeciwpancernych i CKM-ów.

   Atak rozpoczął się 12 października o godz. 6.00. 1. batalion przeszedł przez rzekę do pierwszych okopów nieprzyjaciela, który powitał go silnym ogniem, co spowodowało odwrót. O godz. 9.20 rozpoczął się kolejny atak, który spotkał się z dużym odporem Niemców. Atakujący po dotarciu do pierwszej linii okopów odpalili race sygnalizując przeniesienie ostrzału artyleryjskiego dalej. Po przegrupowaniu podjęto udany szturm na niemieckie okopy. Jednak Niemcy nadal zachowali przewagę liczebną. Następnie, 2. batalion podszedł pod silnie bronioną wieś Połzuchy, którą zdobyto dzięki ostrzałowi artylerii i manewrowi okrążającemu.

    Wywalczona przez Polaków pozycja pozostała jednak odsłonięta w związku z zatrzymaniem się oddziałów radzieckich, znajdujących się na skrzydłach, na pierwszych niemieckich liniach obrony. Zwłaszcza ostrzał niemiecki prowadzony ze wsi Trygubowa dawał się Polakom we znaki, dlatego musieli temu przeciwdziałać. Wieś została zdobyta, jednak Niemcy podjęli udany kontratak.

   Później wieś raz jeszcze dostała się w ręce polskie, ale stałe ataki ze strony Wehrmachtu po raz kolejny odrzuciły polskie oddziały na 350 metrów od wsi.

Niemcy starali się wówczas odsunąć Polaków jeszcze dalej, by odbudować swoją linię obrony, jednak artyleria sowiecka uratowała osłabione polskie oddziały, wymuszając odwrót wroga. Kolejne dwa ataki Wehrmachtu w rejonie wsi Połzuchy ponownie zostały odparte.

    Po zapadnięciu zmroku Niemcy ponawiali ataki, jednak bezskutecznie. Sukces odniósł natomiast polski zwiad, który zaatakował sztab na tyłach nieprzyjaciela i zdobył mapy z planami niemieckich linii obronnych. Resztę nocy strony wykorzystały na umocnienie swoich pozycji, uzupełnienie zapasów i ewakuację rannych.

   Plan na drugi dzień bitwy zakładał ostrzał artyleryjski i atak piechoty wspieranej czołgami. Pomimo początkowych sukcesów sił polsko-sowieckich, powietrzne ataki niemieckich bombowców Ju-87 i Ju-88 unieruchomiły większość czołgów, żołnierzy zaś zmusiły do zaprzestania natarcia. Dowódca dywizji zarządził wówczas przejście do obrony i umacnianie osiągniętych pozycji. Pod wieczór Polacy podjęli jeszcze raz próbę zdobycia Połzuch i po ciężkiej potyczce udało im się zająć i okopać na stanowiskach w rejonie wsi.

   2i 3. pułk został w nocy zastąpiony przez siły sowieckie, które niebawem rozpoczęły atak, jednak udało im jedynie zdobyć wzgórze 217,6. Podczas kolejnych dni natarcie kontynuowano, jednak brak rezultatów skłonił 33. Armię do skupienia się na umacnianiu zdobytych pozycji. Ten fragment frontu nie zmienił się aż do czerwca 1944 roku, kiedy na Białorusi rozpoczęła się nowa sowiecka ofensywa.




płk /s/ mgr Krzysztof MAJER

szer. Marek ZATORSKI

Foto: Andrzej NAWROT, Jan DRAJCZYK, SLD Wrocław








niedziela, 25 września 2016

Kościańskie uroczyste spotkanie 22.09.2016 r


     22 września br. w Nowym Luboszu, siedzibie Kościańskiego Oddziału Powiatowego Związku Weteranów i Rezerwistów WP odbyło się wyjazdowe posiedzenie Zarządu Głównego naszego Związku. Posiedzenie prowadził prezes płk dr inż. Wiesław KORGA, a gościliśmy prezesa Zarządu Głównego ZKRPiBWP płk dr hab. Ryszarda SOBIERAJSKIEGO. Chwiłą ciszy uczczono pamięć ostatnio zmarłych działaczy naszego Związku. Podsumowaliśmy działania w ostatnim kwartale i wymieniliśmy doświadczenia z pracy organizacyjnej. Postanowiliśmy zwołać II/XII Krajowy Zjazd Delegatów ZWiRWP na 27 kwietnia 2017 r. w Warszawie. Powołaliśmy zespół przygotowujący zjazd w składzie kol.: Wiesław KORGA, Marian LIPCZUK, Krzysztof MAJER, Stanisław GLIŃSKI, Marek ROKICKI, Zbigniew ŻUROWSKI, Ryszard CURYK, Marian KEMPKA, Czesław BONISŁAWSKI. Kol. płk Zbigniew ŻUROWSKI zobowiązał się zebrać uwagi i do końca października br. przesłać do konsultacji przedzjazdowej projekt Statu Związku, a ja zobowiązałem się na półtora miesiąca przed zjazdem opracować i przesłać Informator Zjazdowy.

    W posiedzeniu uczestniczyli też przedstawiciele Dolnego Śląska kol.: st. chor. szt. Jerzy NAGODA, mjr mgr Janusz SZMOŁDA, kpr. pchor. mgr Stanisław PRZYBYLSKI, szer Marek ZATORSKI i szer. Marek WOJCIECHOWSKI. Pochwaliliśmy się doświadczeniami z działań na terenie Dolnego Śląska, a zwłaszcza w Głogowie i Dzierżoniowie.


      Po południu odbyło się uroczyste spotkanie przedstawicieli stowarzyszeń i związków wojskowych z terenu południowo-zachodniej Polski. Prezes kościańskiego oddziału kpr. Tadeusz MYLER przedstawił osiągnięcia swego środowiska. Następnie sześć instytucji i kilkunastu naszych członków i sojuszników zostało wyróżnionych odznaczeniami ZWiRWP oraz ZKRPiBWP. Wśród wyróżnionych znalazł się m.in. gen. dyw. Tytus KRAWCZYC, były Dowódca Wojsk Lotniczych. Na ręce kol. Tadeusza MYLERA przekazałem do Izby Pamięci nasze ostatnie historyczne wydawnictwa związkowe i podarunek od Starszego Cechu Rzemiosł Budowlanych we Wrocławiu. Uroczystość uświetniły m.in. związkowe poczty sztandarowe z Głogowa i Dzierżoniowa. Po zwiedzeniu Izby Pamięci udaliśmy się na spotkanie towarzyskie, gdzie atrakcją był piękny i smaczny tort.


płk /s/ Krzysztof MAJER
Foto: Kazimierz SEREDYNSKI, Marek ZATORSKI, Krzysztof MAJER




czwartek, 1 września 2016

1 września 2016 rok- Dzierżoniów.

Dnia 1 września przy dzierżoniowskim Pomniku Pamięci Losów Ojczyzny jak co roku odbyły się uroczystości wybuchu II wojny światowej. Przemówienie okolicznościowe wygłosił prezes dzierżoniowskiego Koła Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego im. 1 Korpusu Pancernego, Marek Zatorski. Kolejnym punktem uroczystości wybuchu wojny było zwiedzanie Izby Pamięci Żołnierza Polskiego, którą prowadzą członkowie ZWiRWP.
Treść wystąpienia:


"Szanowny Panie Burmistrzu

Szanowni Państwo!

Z szacunkiem zwracam się do najstarszych, którzy ostatnią wojnę przeżyli i są wśród nas, ale zwracam się również do młodych, dla których II wojna światowa to odległa historia.

Stoimy tu dziś 1 września 2016 roku przy tym pięknym pomniku, na którym wznoszą się dwa orły polskie. Orzeł w koronie, godło naszego Państwa oraz orzeł Piastowski, symbol ziem odzyskanych po 1945 roku. Przed tymi symbolami narodowymi stoimy wolni i dumni ze swej ojczyzny, często dotkliwie ranionej przez wrogów z zachodu i wschodu.

Stoimy tu dziś 1 września, aby uczcić 77 rocznicę wybuchu II wojny światowej, wojny najokrutniejszej w dziejach ludzkości. 1 września 1939 roku wojska niemieckie bez wypowiedzenia wojny zaatakowały nasze granice, bombardowały miasta, bezbronną ludność cywilną.



Wrzesień 1939 roku był dla Polski wyjątkowo tragiczny, zawiedli nas nasi sojusznicy angielscy i francuscy, którzy mogli odwrócić karty historii, a 17 września po wkroczeniu sowietów na tereny Kresów Wschodnich nasza Ojczyzna mimo bohaterstwa żołnierza polskiego chyliła się ku upadkowi. Hitlerowskie Niemcy natychmiast po wkroczeniu do Polski rozpoczęły krwawy terror obliczony na wyniszczenie wszystkiego, co kojarzyło się z Polską i polskością. Rozstrzelania, łapanki, mordy na ludności polskiej były codziennością. Mimo okupacji potrafiliśmy powiedzieć „Nie !”. W szeregi oddziałów partyzanckich Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, Armii Ludowej oraz innych wstępowało wiele osób dla, których ważna była idea odrodzenia się Ojczyzny. Największym sprzeciwem i symbolem oporu było Powstanie Warszawskie 44 roku, krwawy symbol naszego sprzeciwu wobec niemieckiego terroru. Nasz głos sprzeciwu wypowiedziany był nie tylko w kraju, ale i na obczyźnie np. Monte Cassino, gdzie żołnierze gen. Andersa zdobyli sławę torując sobie w głąb Europy. Nasz głos doniośle słyszalny był również na wschodzie gdzie pod Lenino 1 Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki chwyciła za broń by walczyć z najeźdźcą w bezpośrednim kierunku na Warszawę a potem na Berlin. Bohaterstwo naszych żołnierzy ze wszystkich frontów jaki i naszych sojuszników zdecydowało o klęsce III Rzeszy Niemieckiej, zdecydowało o tym że Ziemie na których dziś się znajdujemy znów należą do nas jak za starych Piastowskich czasów.

Szanowni Państwo !

Dzisiejsze spotkanie to swoista lekcja historii, która powinna nas czegoś uczyć.

Dziś młodym ludziom trudno pojąć, jak to możliwe, że synowie cywilizowanego narodu niemieckiego, spadkobiercy Beethovena i Goethego w niepojęty sposób przemienili się w bestie i mordowali podbite narody, czyniąc to okrutnie i na masową skalę. Aby tego nie wymazać z pamięci nie może być zgody na eliminowanie historii ze szkół, ani nawet na jej tzw. poprawną politycznie wersję. Mordy i bestialstwo należy nazwać po imieniu. Ofiara tych pomordowanych patriotów krzyczy o pamięć i nie może pójść na marne.

Marszałek Józef Piłsudski powiedział „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”.

Dziś wprawdzie żyjemy w zjednoczonej Europie, w której nikt nie przejawia imperialnych zamiarów, ale tak jak zmieniają się czasy mogą zmieniać się metody dominacji jednych państw nad drugimi. To właśnie patriotyzm jest elementem troski o interes Polski. Ofiara patriotów, jest testamentem, który zobowiązuje nas do dbałości o historię, o pamięć o tym, co się wydarzyło. A wszystko po to, aby tragiczne wojenne wydarzenia nigdy więcej się nie powtórzyły i aby Polska była Polską."









niedziela, 8 maja 2016

Dzień Zwycięstwa - Dzierżoniów 08.05.2016 r.


   Dnia 8 maja 2016 roku w Dzierżoniowie odbyły się miejskie uroczystości Dnia Zwycięstwa.

  Wśród licznie zgromadzonych pocztów środowisk kombatanckich, społecznych i szkolnych na uroczystościach byli mieszkańcy miasta oraz przedstawiciele władz miejskich. 

  Przemówienie okolicznościowe wygłosił prezes dzierżoniowskiego Koła Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego im. 1 Korpusu Pancernego szer. Marek Zatorski. 

„Panie Burmistrzu !

Szanowni Państwo !

   Obchodzimy dziś 71 rocznicę zakończenia II Wojny Światowej w Europie. Wydarzenia odległego w czasie, dla młodego pokolenia znanego jedynie z lekcji historii, opowieści dziadków i ojców. Należy przypomnieć że to My, naród Polski jako pierwsi w 1939 roku z bronią w ręku, przeciwstawiliśmy się ekspansji faszyzmu niemieckiego. Samotni, opuszczeni przez sojuszników, zdradzeni i zaatakowani przez sąsiadów. Swoją ofiarą obudziliśmy sumienie świata, płacąc za to ogromną daninę krwi.
  
   Oddajemy dziś hołd wszystkim poległym podczas II Wojny Światowej, otoczmy pamięcią weteranów walk o niepodległość Polski na wszystkich frontach. Żołnierzy września 39 roku, żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, tych którym nie było dane wrócić do ziemi ojczystej, a ich groby rozsiane są po całym świecie. Przypomnijmy żołnierzy gen. Zygmunta Berlinga, gen. Władysława Andersa i gen. Karola Świerczewskiego - bohaterów bitew pod Lenino, Monte Casino, Tobruku, Budziszyna i zdobywców Berlina. To oni, kombatanci spod znaku biało-czerwonej i białego orła położyli mocny fundament pod odrodzenie się Państwa Polskiego z mową ojczystą, szkolnictwem, historią, tradycją i kulturą. Niech cześć i hołd oddany ich czynom zbrojnym, ich zasługom będzie przypomnieniem tragicznych wydarzeń naszej historii.

  Dziś po przeszło 70 laty pamiętamy również o naszych sojusznikach, z którymi ramię w ramię walczyliśmy dla jednej idei- pokonania Niemiec Hitlerowskich. Wspominamy dziś żołnierzy wojsk Amerykańskich, żołnierzy Armii Czerwonej, armii Brytyjskiej, Francuskiej i Kanadyjskiej. To również dzięki daninie krwi tych żołnierzy jesteśmy tu wolni i niepodlegli, świętując zwycięstwo nad faszyzmem. 

Cześć ich pamięci !”

  Następnie prezes dzierżoniowskiego Koła za aktywne wspieranie zadań statutowych Związku, Burmistrz Miasta Dzierżoniowa Pan Dariusz Kucharski odznaczony został srebrnym Krzyżem za Zasługi dla ZWiRWP.

   Po złożeniu wiązanek kwiatów, uczestnicy uroczystości udali się do Izby Pamięci Żołnierza Polskiego, która mieści się w schronie nieopodal pomnika i jest prowadzona przez członków dzierżoniowskiego Koła ZWiRWP. 










czwartek, 21 kwietnia 2016

Wizyta w Parlamencie Europejskim

   W dniach 17-19.04.2016 r. na wniosek wice prezesa Zarządu Głównego i prezesa Województwa Dolnośląskiego Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego im. 2 Armii WP, płk Krzysztofa MAJERA, prezes Dzierżoniowskiego Koła Miejskiego ZWiRWP im. 1 Korpusu Pancernego szer. Marek Zatorski oraz Przewodniczący Kręgu Instruktorskiego „Bumerang” działającego przy Hufcu ZHP Wrocław kpt. harcmistrz Jarosław Ziółkowski uczestniczyli w 80 edycji wyjazdu do Parlamentu Europejskiego, organizowanego przez Posłankę do Parlamentu Europejskiego Lidię Geringer de Oedenberg.

   Wyjazd do Parlamentu rozpoczął się w niedzielę we Wrocławiu wyruszeniem spod hotelu Orbis o godz 08:00, po drodze autokar zatrzymał się w Legnicy i Zgorzelcu. Do celu, czyli do Belgijskiego hotelu De Fierlant autokar przybył o godzinie 21:00. Następnego dnia dzień rozpoczęto wizytą w Parlamencie Europejskim, gdzie odbył się wykład poświęcony zarządzaniu budżetem UE i rozdzielaniem środków unijnych. Po wykładzie uczestniczy wyjazdu udali się do stołówki parlamentarnej na obiad. Kolejna część dnia poświęcona była zwiedzaniu stolicy a w szczególności rynku i jego okolic. Opiekunowie grupy szczegółowo oprowadzili i opowiedzieli o najważniejszych zabytkach i historii miasta. Po oficjalnym zwiedzaniu z przewodnikami, był kilku godzinny czas wolny, który spożytkowano na samodzielne zwiedzanie i kupowanie pamiątek. Następnie zwiedzono Atomium czyli monumentalny model kryształu żelaza, powiększony 165 miliardów razy, zlokalizowany w dzielnicy Laeken, na przedmieściach Brukseli. Został zbudowany z okazji Wystawy Światowej w Brukseli w 1958 (EXPO-58) jako symbol ówczesnych naukowych oraz technicznych osiągnięć "wieku atomu". Do hotelu wrócono o godz 20:00

   Trzeciego dnia pobytu w Brukseli po śniadaniu i zdaniu kluczy w recepcji grupa udała się znów do Parlamentu Europejskiego. Najpierw przy słonecznej pogodzie zwiedzono Park Leopolda, który znajduje się nieopodal instytucji PE. Następnie w Parlamencie odbył się kolejny ciekawy wykład poświęcony działalności Parlamentu i jego zadań. Kolejnym najważniejszym punktem w całej wizycie w Brukseli było spotkanie z Posłanką do PE Lidią Geringer de Oedenberg, która po przywitaniu wszystkich z osobna gości opowiedziała o swojej pracy w Parlamencie oraz o ostatnich wydarzeniach jakie miały miejsce po zamachach terrorystycznych. Ostatnim elementem spotkania z Panią Poseł było wykonanie pamiątkowego zdjęcia na tle wszystkich flag Unii Europejskiej. Po czym wraz z Posłanką udano się do parlamentarnej stołówki na obiad. Następnie zwiedzono Brukselski Park Pięćdziesięciolecia (Cinquantenaire Park) jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Dzielnicy Europejskiej. Rozległy teren zielony otoczony jest wzniesionym na przełomie XIX i XX wieku kompleksem budynków w kształcie litery \"U\", w której środku umiejscowiono potężny Łuk Triumfalny.

    Z dobrymi nastrojami uczestnicy wyjazdu do domu wyruszyli o godz 16:00 by przyjechać do Wrocławia o godz 07:00 dnia następnego.

szer. Marek Zatorski



poniedziałek, 8 lutego 2016

Spotkanie z wnukiem marszałka Rokossowskiego.


Dnia 8 lutego 2016 roku prezes dzierżoniowskiego Koła Miejskiego Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego im. 1 Korpusu Pancernego, szer. rez. Marek Zatorski uczestniczył w spotkaniu z wnukiem marszałka Polski i Związku Radzieckiego Konstantego Rokossowskiego, płk inż. Konstantym Wilijewiczem Rokossowskim. Spotkanie odbyło się we wrocławskiej restauracji „Wieniawa”. Oprócz wnuka marszałka na spotkaniu obecni byli, żona Ludmiła i wnuk Stanisław Kolontajew, wice prezes Zarządu Głównego, prezes Oddziału Dolnośląskiego ZWiRWP płk Krzysztof Majer i chor. Henryk Jagintowicz. Podczas spotkania decyzją Prezydium Komitetu Pamięci Marszałka Związku Radzieckiego G.K. Żukowa z dnia 07.05.2015 roku, za wkład w popularyzowanie polsko-radzieckiego braterstwa broni okresu II wojny światowej jaki i lat powojennych, za działalność upamiętniającą postać frontowego dowódcy Marszałka Dwóch Narodów Konstantego Rokossowskiego oraz za pracę na rzecz zachowania w pamięci narodowej, pamięci o poległych żołnierzach Armii Czerwonej na terytorium Polski podczas wyzwolicielskiego marszu spod okupacji niemieckiej w latach 1944/45, szer. Marek Zatorski odznaczony został medalem "Rokossowski" /"Рокоссовский". Nagrodę od gościa z Moskwy otrzymał także płk Krzysztof Majer.

Nagrodą jaką otrzymał płk Rokossowski był wręczony przez płk Majera okolicznościowy medal XX-lecia ZWiRWP oraz książka z medalem 50-lecia promocji Oficerskiej Szkoły Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu 1965 – 2015.

Spotkanie było okazją do wymiany poglądów i przedyskutowanie sytuacji jaka ma obecnie miejsce między Federacją Rosyjską a Polską. Oprócz polityki skupiono się również na zagadnieniach popularyzacji polsko- radzieckiego braterstwa broni i wspomnień ze służby oficerów zarówno w WP jak i A.Cz. Płk Rokossowski zapewnił, że po kolejnym przyjeździe do Polski odwiedzi Dzierżoniów i powstałą niedawno tam Izbę Pamięci Żołnierza Polskiego.

Warto przytoczyć tu biografię zapomnianego w Polsce marszałka „Dwóch Narodów”
Urodził się 21 grudnia 1896 w Warszawie, pochodził z rodziny szlacheckiej herbu Glaubicz. Z zachowanych dokumentów rodzinnych wynika, że Rokossowscy dzielnie walczyli o odzyskanie niepodległości Polski. Ojciec Wincentego, Józef (pradziad marszałka), był porucznikiem 2 Pułku Jazdy Księstwa Warszawskiego, co w dokumencie potwierdzał własnoręcznym podpisem minister wojny, książę Józef Poniatowski 12 listopada 1811 roku. Sam Wincenty za udział w ruchu niepodległościowym, Powstaniu Styczniowym na długo trafił za kraty warszawskiej Cytadeli. Konstanty Rokossowski po śmierci rodziców musiał sam zarabiać na swoje utrzymanie i tak podjął się zawodu kamieniarza. W 1914 roku na ochotnika wstąpił w szeregi Carskiej. Front walki spowodował, iż podczas wybuchu Rewolucji Październikowej znalazł się na terenach Rosji. W jego pułku doszło do rozłamów, jedni uwierzyli w nowe zmiany jakie nieśli rewolucjoniści w śród nich był i ówczesny kapral Rokossowski. W czasie wojny domowej walczył na dalekim wschodzie jako młody 23 letni dowódca pułku kawalerii. Po wygranej przez bolszewików wojnie domowej pozostał w ZSRR gdzie rozwijał swą karierę wojskową. W czasie czystek stalinowskich w Armii Czerwonej w 1937 roku został aresztowany za szpiegostwo na rzecz Polski i Japonii; torturowany, wielokrotnie prowadzony na egzekucję nie przyznał się do winy i nie zdradził swych towarzyszy. Po klęsce Armii Czerwonej w wojnie z Finlandią wyszło rozporządzenie uwolnienia wszystkich żyjących dowódców wojskowych.

W marcu 1940 roku przywrócony do służby i mianowany dowódcą 9 Korpusu Pancernego w rejonie Wołynia. Po ataku Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 roku bezskutecznie dowodził obroną granic wycofując się w głąb Rosji. W czasie II wojny światowej zapisał się na kartach historii jako wybitny strateg umiejętnie dowodzący związkami taktycznymi przy jak najmniejszych stratach ludzkich. Zwycięsko obronił Moskwę w 1941 roku, rozgromił wojska feldmarszałka Paulusa pod Stalingradem w 1943 roku. Paulus poddając się do niewoli przekazał Rokossowskiemu swój pistolet w geście honorowego poddania się. Rokossowski ów pistolet zachował do śmierci, nosząc go cały czas przy sobie, na wypadek gdyby miał zostać ponownie aresztowany jak w 1937 roku. Następnie skutecznie dowodził wojskami pod Kurskiem i w operacji białoruskiej nazwaną kryptonimem „Bagration” i to ona przyniosła wojenną sławę Konstantemu Rokossowskiemu, za jego talent dowódczy. Skuteczna i szybka operacja zakończyła się likwidacją niemieckich wojsk w rejonie zachodniej Białorusi i wschodniej Polski przy ograniczonej stracie wojsk własnych.

Po dotarciu Armii Czerwonej pod Warszawę nieoczekiwanie zdjęto Rokossowskiego z dowództwa I Frontu Białoruskiego i przydzielono II F. Białoruski. Jak można się domyślać zdjęcie Rokossowskiego z dowództwa 1 Frontu Białoruskiego miało związek z tym, że marszałek zbyt bardzo nalegał na pomoc powstańczej Warszawie, co było sprzeczne z linią przyjętą przez Kwaterę Główną czyli samego Stalina. Drugim powodem było to, iż Rokossowski był Polakiem i nie wypadało, aby laury zdobycia Berlina i przyjęcia niemieckiej kapitulacji przyjął marszałek polskiego pochodzenia, dlatego na to stanowisko wyznaczono marszałka Gieorgija Żukowa. Dysponując siedmioma armiami ogólnowojskowymi, jedną pancerną i jedną lotniczą 2 Front Białoruski, którym od teraz dowodził Konstanty Rokossowski wyzwolił polskie wybrzeże i szlak bojowy II wojny światowej zakończył w Wittenbergi gdzie 7 maja 1945 roku spotkał się z brytyjskim marszałkiem Bernardem Montgomery.

29 maja 1945 Rokossowskiemu powierzono dowództwo nad Północną Grupą Armii Radzieckiej z siedzibą w Legnicy, którą nazwano „Małą Moskwą”.

6 listopada 1949 Rokossowski został powołany na urząd polskiego Ministra Obrony Narodowej oraz mianowany na stopień Marszałka Polski. Realizował rozpoczętą już pod koniec wojny politykę represji wobec przedwojennych polskich oficerów, czystek i sowietyzację w Wojsku Polskim. Zgodził się na powrót do Polski wielu przebywających na Zachodzie polskich wojskowych. Gen. Wiktor Thommée po powrocie do Polski dzięki Rokossowskiemu otrzymał mieszkanie i należną emeryturę, której odmawiały władze PRL. Dzięki wpływom Rokossowskiego w ZSRR armia polska została wyposażona w nowoczesny sprzęt wojskowy i była najsilniejszą armią w Układzie Warszawski zaraz po ZSRR.

Po dojściu do władzy Władysława Gomułki w październiku 1956 Rokossowski odszedł ze składu Biura Politycznego KC PZPR. 10 listopada odwołany został z funkcji Ministra Obrony Narodowej i Wiceprezesa Rady Ministrów. Po powrocie do ZSRR w latach 1958-1962 pełnił funkcję Wiceministra Obrony ZSRR.

Zmarł 3 sierpnia 1968 roku w Moskwie. Przeżył 72 lata, w tym 54 w żołnierskim mundurze. Jako wybitnie zasłużony dla ZSRR został pochowany pod murem Kremla w Moskwie.

szer. rez. Marek Zatorski.